Ostatnio miałam nieco gorszy humor, bo jak każdy człowiek mam słabsze i lepsze dni. Zaliczyłam spadek formy fizycznej i psychicznej. Postanowiłam złożyć wymówienie w pracy, w której pracuję od pół roku. Będę pracowała do końca sierpnia i w ten oto sposób od września wreszcie będę miała wakacje i sobie porządnie wypocznę przed rozpoczęciem studiów. Moja praca wpłynęła negatywnie na mój nastrój. Kiedyś bardzo ją lubiła, a aktualnie dostrzegam w niej okropną rutynę i coraz więcej się irytuję. Pracuję w znanej firmie związanej z branżą rozrywkową. Tymczasem cieszę się z wolnej niedzieli. Rano oglądałam z mamą i bratem mieszkanie, które być może będę wynajmowała podczas studiów. Zaraz wychodzę z rodziną do restauracji na obiadek, a wieczorem spędzam czas z chłopakiem :). Założyłam swoją ulubioną sukienkę, która pochodzi ze sklepu Mohito. Kupiłam ją już jakiś czas temu, ale nie noszę jej zbyt często. Bransoletkę, którą mam na ręce dostałam od chłopaka, który przywiózł mi ją z Kuby. Miłego dnia, uśmiechajcie się dużooo!
Klaudia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz