sobota, 20 grudnia 2014

Hey you, give your smile to me and don't walk on by.

Czuję, że czas przecieka mi między palcami. W moim prywatnym życiu bywają lepsze i gorsze chwile, jak u każdego, ale staram się dostrzegać w każdym dniu jakieś pozytywne aspekty. Staram się żyć w zgodzie z samą sobą. Atrakcyjność kobiety nie polega na bezustannych wyrzeczeniach, katowaniu się na siłowni i traktowaniu salonu urody, jak drugiego domu. Przede wszystkim należy zaakceptować i pokochać samą sobie, bo jeśli my tego nie uczynimy, to jak możemy wymagać tego od innych ludzi? Kobiety tak już są zaprogramowane, że bezustannie narzekają na coś odnośnie swojego wyglądu. Nie mam zamiaru stosować tych wszystkich ulepszeń, które są teraz na topie. Nie pójdę do solarium, nie zrobię tipsów, nie mam zamiaru jeszcze farbować włosów. Sztuczność nie jest dla mnie atrakcyjna. Jeśli mam ochotę spędzić sobotni wieczór w dresie to nie założę ołówkowej spódnicy. Oczywiście, jak każda kobieta lubię dobrze wyglądać, ładnie się ubrać, pomalować, pokręcić włosy. Nie mogłabym być w związku z chłopakiem, który wymagałaby ode mnie wyglądania jak bóstwo 24h/7. We wszystkim należy znaleźć złoty środek. Bądźmy jedną na milion a nie jedną z miliona. Wystarczy, że będziemy sobą, zaakceptujemy samą siebie ze wszystkimi wadami i zaletami.


Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia chciałabym Wam życzyć wspaniale spędzonego czasu w rodzinnej atmosferze, samych szczęśliwych dni w nadchodzącym roku oraz szampańskiej zabawy sylwestrowej!

Klaudia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz