poniedziałek, 14 września 2015

happy me

Mój dzisiejszy poniedziałek nie był kiepski, jak to typowy początek nowego tygodnia, a mogę nawet stwierdzić, że był bardzo przyjemnym dniem. Miałam dzisiaj wolne w pracy, więc rankiem mogłam poleniuchować dłużej w łóżku. Później wybrałam się na basen, aby zapewnić organizmowi trochę ruchu. Pływanie to moja ulubiona aktywność fizyczna, jogę również bardzo lubię, ale do biegania mnie nikt nie przekona, po prostu bardzo nie lubię biegać. Wieczór również miałam bardzo udany, bo wybrałam się z mamą na zakupy do centrum handlowego. Mam nowe botki na jesień, które pochodzą ze sklepu CCC, różowy szlafrok z C&A, spodnie dresowe z Butiku oraz koronkowe stanik z Cubusa. Po zakupach zaprosiłam mamę do kawiarni, gdzie zamówiłam dla nas kawkę oraz pyszny sernik. Pisząc ten post leżę już w łóżku z kubkiem zielonej herbaty. Przed chwilą zorganizowałam sobie domowe spa, wzięłam długą kąpiel z bąbelkami, nałożyłam maseczkę, zrobiłam manicure. Życie jest piękne, czerpmy mnóstwo przyjemności i radości z drobnych rzeczy :).


W następnym poście pokażę, co ostatnio nowego wpadło do mojej garderoby oraz kosmetyczki. Udało mi się kupić kilka fajnych ciuchów i kosmetyków i może coś sobie u mnie podpatrzycie. 

Klaudia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz