piątek, 29 maja 2015

When I need motivation my solution is my king. He's always right there when I need him. I'm empty when you're gone.

Ubiegłe dni były niestety nie najlepszym czasem dla mnie. Wspominałam już, że znalazłam drugą pracę, ale niestety okazała się ona ogromnym rozczarowaniem. Nie mogę wam wspomnieć, gdzie pracowałam, ponieważ podpisałam umowę dotyczącą poufności. Pozbierałam się już po mojej porażce i staram się z tej sytuacji wyciągnąć jak najwięcej wniosków. Jestem typem osoby, dla której atmosfera panująca w miejscu zatrudnienia jest bardzo ważna. Wstawanie każdego ranka ze łzami w oczach i bycie nieszczęśliwym nie było dla mnie pozytywną wizją. Postanowiłam więc zrezygnować z drugiego etatu i co prawda tym samym pozbyłam się okazji uzyskania lepszej pensji, ale jak już wspomniałam, chcę czuć się szczęśliwą osobą, a nie męczyć się za dodatkowe pieniądze. Będę pracowała na niepełen etat w jednym miejscu. Ten niezbyt korzystny okres umilił mi mój chłopak miłym prezentem w postaci czerwonego wina oraz czekoladek. Korzystając z dnia wolnego, wczorajsze południe spędziłam w salonie fryzjerskim. Zmiana w wyglądzie moich włosów nie jest diametralna, ponieważ skróciłam ich długość o 5 centymetrów oraz je pocieniowałam. Wieczór zaś spędziłam w towarzystwie chłopaka. Piątek zapowiada się równie miło, a sobotę i niedzielę spędzę w pracy. Maj rozczarowuje mnie pogodą, bo bezustannie jest mi zimno i rezygnuję ze spódniczek założonych bez rajstop na rzecz legginsów i jeansów. Miłego weekendu i do usłyszenia!


Klaudia

2 komentarze:

  1. Love this! ♥
    You are making me jealous, pretty!

    adoorablee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Głowa do góry! Zła atmosfera w pracy, nie pozwoliłaby Ci się cieszyć zarobionymi pieniędzmi.

    OdpowiedzUsuń